W dniach 10-17 czerwca 2017 roku uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Ropczycach uczestniczyli w wymianie polsko-niemieckiej z rówieśnikami ze szkoły Staatliches Gymnasium Neuhaus am Rennweg. Przez 6 dni polscy uczniowie mieszkali u niemieckich rodzin. Znaleźli się w nowym środowisku, w którym każdy musiał przełamać nie tylko nieśmiałość, ale także barierę językową i używać tylko języka angielskiego lub niemieckiego. W ten sposób młodzież mogła wzbogacić zasób słownictwa oraz doskonalić praktyczne zastosowanie języka obcego w sytuacjach codziennych.
Po ponad 13 godzinach jazdy 15 uczniów z 2 opiekunkami: panią Cecylią Szędzioł, nauczycielką j. niemieckiego i panią Barbarą Sołdan, nauczycielką j. angielskiego, dojechało na miejsce. Po obejrzeniu szkoły i śniadaniu uczniowie udali się do domów niemieckich rodzin. Pierwszy dzień, czyli niedzielę, każdy spędzał w inny sposób. Część uczniów pojechała na wycieczki, część zostawała w domu, rozmawiając z rodzinami goszczącymi, a część odsypiała długą podróż. Kolejnego dnia licealiści przyjechali do szkoły, gdzie, po oficjalnym przywitaniu z dyrekcją, czekał ich ponad 5 kilometrowy marsz do miejscowości Lauscha- królestwa bombki choinkowej. W czasie spaceru szlakiem turystycznym Rennsteig, wiodącym grzbietami gór ogromnego Lasu Turyńskiego, można było podziwiać niesamowite widoki. Po dotarciu do celu zwiedziliśmy szkołę- Berufsfachschule Glas, kształcącą przyszłych wytwórców ozdób ze szkła, m. in. znanych na całym świecie ozdób choinkowych. Zwiedziliśmy sale, w których bombki są malowane i te, w których są już gotowe wyroby. Pełno w nich było zamkniętych w gablotkach delikatnych, małych zwierzątek - delfinów czy pingwinów. Po oprowadzeniu każdy miał szansę nabyć pamiątkę ze szkła. Kolejnym celem wycieczki był letni tor saneczkowy. Trzeba było przejść następny długi odcinek dla wielu zjazdów i prędkości. Każdy, kto się tylko odważył, mógł spróbować letniej sanny pojedynczo lub w parze. Po zaspokojeniu potrzeby szaleństwa przyszedł czas na powrót do szkoły, gdzie czekali już niemieccy uczniowie, z którymi wróciliśmy do domu. Wtorek był dniem wyjazdów. Rano udaliśmy się do Buchenwaldu, niemieckiego obozu koncentracyjnego. Po obejrzeniu krótkiego filmu prezentującego historię tego miejsca, przeszliśmy pod pomnik upamiętniający ofiary i wspólnie złożyliśmy zakupione przez grupę niemiecką biało- czerwone róże. Później każdy we własnym zakresie mógł obejrzeć muzeum i inne miejsca znajdujące się w murach obozu.
Kolejnym przystankiem w podróży był Weimar, gdzie, między innymi, obejrzeliśmy dom J. W. Goethego. W wolnym czasie mogliśmy kupić pamiątki i coś do zjedzenia. Z Weimaru pojechaliśmy do Erfurtu, aby zobaczyć monumentalną gotycką katedrę, będącą najważniejszą i najstarszą sakralną budowlą tego miasta oraz słynny Most Kramarzy- Krämerbrücke. Nie zabrakło czasu na kupienie pamiątek i odpoczynek po długim dniu zwiedzania. Około 19.00 wróciliśmy pod szkołę, skąd zabrały nas goszczące rodziny.
W środę, z samego rana, poszliśmy na salę gimnastyczną, gdzie rozegraliśmy mecze siatkówki Polska-Niemcy i w drużynach mieszanych. Ta sportowa rywalizacja przyniosła wiele emocji. Każdy dobrze się bawił i mógł zaprezentować swoje umiejętności. Po meczach wyszliśmy na zewnątrz, na ściankę wspinaczkową. Wszyscy chętni mogli spróbować swoich sił na wysokości. Po założeniu zabezpieczeń i krótkiej instrukcji, jak się wspinać i schodzić, młodzież podeszła do ścianki. Każdy znalazł coś dla siebie- można było wybierać między łatwym, średnim i trudnym poziomem, które różniły się jedynie kątem nachylenia ściany. Niemiecki nauczyciel wychowania fizycznego był pod prawdziwym wrażeniem naszych umiejętności i dostrzegł prawdziwe talenty. Następnie był czas wolny, w którym można było skakać na trampolinie, grać w tenisa stołowego, czy po prostu położyć się i odpoczywać.
W czwartek z rana pojechaliśmy do Bazyliki w Vierzehnheiligen, barokowo-rokokowego kościoła pielgrzymkowego Czternastu Świętych Wspomożycieli. Po uczestnictwie w niemieckiej mszy świętej kierowca zawiózł nas do miejscowości Sonnenberg, gdzie zwiedziliśmy najstarsze w Niemczech Muzeum Zabawek. Znajdowały się tam samochodziki, lalki i inne zabawki sprzed setek lat, ale również te współczesne.
W piątek rano pożegnaliśmy się z rodzinami goszczącymi i z bagażami przyjechaliśmy do szkoły. Udaliśmy się do Coburga, gdzie obejrzeliśmy monumentalny średniowieczny zamek Veste i poszliśmy zwiedzać miasto. Po drodze do szkoły zatrzymaliśmy się, żeby zrobić zakupy na drogę powrotną. Ostatnim punktem programu był spacer do kręgielni w Lauscha, gdzie zjedliśmy pożegnalną kolację i spędziliśmy miło czas, grając w kręgle.
Udział w wymianie dał nam możliwość szlifowania języków obcych, poznania nowych ludzi i zdobycia wiedzy o ich życiu. Codzienny kontakt z obcą kulturą pozwolił na poszerzenie horyzontów i większe otwarcie się na innych. Niemieckie rodziny organizowały dla przyjezdnych z Polski atrakcje, pozwalające lepiej poznać miejscowe tradycje i zwyczaje. Miłym zaskoczeniem było zainteresowanie naszą grupą lokalnej prasy. Takie wymiany dają poczucie bycia częścią Europy i zmieniają często błędne wyobrażenia o danym kraju. Wszyscy bardzo pożytecznie spędziliśmy ten czas i z niecierpliwością czekamy na kolejne takie wyjazdy.
Sonia Strzok kl. Ia